20-lecie

20-lecie Domu Pomocy Społecznej w Brzozowie – Spokojna Przystań

20-lecie_dps_w_brzozowie_20120525_1830242550
mieszkańcy Domu Pomocy Społecznej na podkarpaciu

Sprawy rodzinne, choroby, nieszczęścia, tragiczne wypadki. Splot różnych wydarzeń złączył losy wielu ludzi pod jednym dachem. W domu, w którym ów los ma się odmienić. Na tyle, by polepszyć życie i pozwolić z niego czerpać radość. Zapewnić stabilizację bytową, opiekę medyczną, wsparcie życzliwej osoby, pomóc zagospodarować czas. I spędzać go wspólnie, tworząc wielką rodzinę składającą się z wszystkich mieszkańców. Słowem tworzyć tam „Spokojną Przystań”.

Wysoki standard
Takim miejscem właśnie jest Dom Pomocy Społecznej w Brzozowie, będący od 1999 roku jednostką organizacyjną powiatu brzozowskiego, którego 20-lecie istnienia uroczyście obchodzono 24 maja br. W trzykondygnacyjnym budynku pomoc odnajduje 100 osób, zarówno w podeszłym wieku, jak i przewlekle chorych. Mieszkają w dwuosobowych pokojach z toaletami, prysznicem, przedpokojem dostosowanymi dla osób niepełnosprawnych. Mają zapewnioną opiekę lekarską, pielęgniarską, psychologa oraz instruktorów terapii zajęciowej i kulturalno-oświatowego, organizujących lokatorom czas wolny wedle ich możliwości oraz zainteresowań. Prowadzone są zajęcia rękodzielnicze, malarskie, muzyczne, papieroplastyki, stolarskie, a także sportowo-rekreacyjne. Podopieczni mają do dyspozycji jadalnię, świetlice, bibliotekę i kuchnię terapeutyczną, pralnię oraz gabinet rehabilitacyjny, gdzie mogą korzystać ze specjalistycznych zabiegów i pomocy rehabilitanta. Dzięki windzie znajdującej się w budynku oraz podjazdom swobodnie mogą poruszać się osoby niepełnosprawne. Placówka spełnia wszystkie wymogi, jakie nakłada ustawa o pomocy społecznej, dzięki czemu na początku 2010 roku, decyzją wojewody podkarpackiego, wpisana została do rejestru domów pomocy społecznej na czas nieokreślony. W latach 1994-2009 brzozowski DPS miał swoją filię w Orzechówce z przeznaczeniem dla osób z upośledzeniem umysłowym.

Krótka historia
dom pomocy społecznej na podkarpaciuHistoria Domu Pomocy Społecznej w  Brzozowie sięga roku 1990. Wtedy to, Lidia Bezeg-Wesołowska – Dyrektor Wojewódzkiego Zespołu Pomocy Społecznej w Krośnie, wystąpiła z inicjatywą powołania placówki w Brzozowie. Na terenie ówczesnego województwa krośnieńskiego funkcjonował Dom Pomocy Społecznej w Moczarach, dwa domy prowadzone przez zgromadzenia zakonne dla osób z upośledzeniem umysłowym w Iwoniczu oraz Dom Pomocy Społecznej dla osób dorosłych w Dębowcu, przeznaczonego wszakże do likwidacji. – W październiku 1990 roku odkupiono od Przedsiębiorstwa Budownictwa Rolnego w Brzozowie budynek, w którym mieścił się hotel robotniczy. Następnie został odremontowany i przystosowany do nowego przeznaczenia – podkreślił Zygmunt Błaż – Starosta Brzozowski, który 3 stycznia 1992 roku, jako Wojewoda Krośnieński, podpisał zarządzenie akceptujące utworzenie Domu Pomocy Społecznej w Brzozowie. W kwietniu 1992 roku obowiązki Dyrektora DPS-u powierzono Edwardowi Mroziakowi, funkcję tę sprawującego do dzisiaj. Miesiąc później Dom Pomocy Społecznej w Brzozowie oficjalnie otwarto, a jego pierwszymi mieszkańcami zostały osoby przeniesione z likwidowanego Domu Pomocy Społecznej w Dębowcu. Na przestrzeni lat prowadzono liczne remonty poprawiające warunki socjalno-bytowe podopiecznych, wśród których są mieszkańcy zarówno powiatu brzozowskiego, jak i sąsiednich. DPS zatrudnia 69 pracowników, wspomaganych również przez wolontariuszy – w większości uczniów brzozowskich szkół. – Jestem pełen uznania dla pracy na rzecz osób starszych, chorych, niepełnosprawnych i potrzebujących pomocy. Wypełniacie jedną z najszlachetniejszych ról społecznych. Dzięki wam brzozowski DPS dla wielu osób jest prawdziwym domem, w którym znalazły opiekę, pomoc i poczucie bezpieczeństwa – zwrócił się do pracowników DPS-u oraz wolontariuszy Starosta Zygmunt Błaż.

Losy mieszkańców
– Mieszkałam w Rzeszowie, a ojciec pochodził z Jabłonicy Polskiej. Los tak pokierował moim życiem, że w 1996 roku przyjechałam w rodzinne strony taty i przez półtora roku przebywałam u ciotki oraz kuzynki. Później przez ponad pięć lat byłam gospodynią na plebani w Zmiennicy i stamtąd, w 2003 roku, trafiłam do Domu Pomocy Społecznej w Brzozowie. Dużo leżę, posiłki mam przynoszone do pokoju. Mam na szczęście jeszcze siły, żeby pokrzątać się po pokoju, zadbać w nim o porządek. Cieszę się z tego, co jest, nie narzekam.

 

20-lecie domu pomocy społecznej na podkarpaciu
Dyrektor Domu Pomocy Społecznej na podkarpaciu

Dobrze mi się tu żyje i to jest najważniejsze – stwierdza Genowefa Kuźniar.

– Dach starego domu, w którym mieszkałem zawalił się pod ciężarem śniegu. Budynek nie nadawał się już do remontu, więc całość została rozebrana. Na nowe lokum stać mnie nie było, więc przez czas jakiś mieszkałem u sąsiada.

W 2002 roku Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Dydni skierował mnie tutaj. I dobrze się stało, patrząc na te 10 minionych lat mojego życia – mówi Eugeniusz Pytlowany.

38-letni mężczyzna, proszący o zachowanie anonimowości, jeździ na wózku. Żyje tak od 1993 roku, kiedy to prowadzony przez niego samochód pod Barwinkiem wypadł z jezdni. Obrażenia były bardzo ciężkie. Złamany w kilku miejscach kręgosłup przesądzał o poważnych konsekwencjach kraksy. – Półtora roku spędziłem w szpitalach. Najpierw leżałem w Krośnie, później w Piekarach Śląskich, a na koniec w Górnośląskim Centrum Rehabilitacji. Miałem 19 lat i musiałem przyjąć do wiadomości, że nie będę chodził – opowiada mieszkaniec brzozowskiego DPS-u. Pogodził się z rzeczywistością. Nie rozpaczał, nie rozpamiętywał, nie gdybał, co by było, gdyby się to nie wydarzyło. Starał się sprostać nowym wyzwaniom. Kryzys psychiczny dopadł go po czterech latach od wypadku.– Przez miesiąc praktycznie się nie odzywałem. Nagromadziły się negatywne emocje i zacząłem je niestety uzewnętrzniać. Na szczęście mam to już za sobą – dodaje. Przez 8 lat od zdarzenia mieszkał w bloku z mamą i siostrą. Po tym czasie pojawiła się możliwość przeprowadzki do Domu Pomocy Społecznej w Brzozowie, z której skorzystał. – Łatwiej mi się tu żyje. Jest winda, swobodniej poruszam się na  wózku. Postanowiłem więc  tu zostać – podkreśla mężczyzna.

W uroczystościach jubileuszowych uczestniczyli między innymi:

Małgorzata Chomycz-Śmigielska – Wojewoda Podkarpacki, Zygmunt Błaż – Starosta Brzozowski, Janusz Draguła – Wicestarosta Brzozowski, Ewa Tabisz – Sekretarz Powiatu, Marta Częczek – Skarbnik Powiatu, Henryk Kozik – Przewodniczący Rady Powiatu Brzozowskiego, radni powiatowi, Tadeusz Pióro – Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Brzozowie i Radny Sejmiku Województwa Podkarpackiego, Marek Kochanik – Komendant Powiatowy Policji w Brzozowie, Marek Ziobro – Zastępca Powiatowego Komendanta PSP w Brzozowie, Zofia Foryś – Kierownik Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Brzozowie, Józef Kołodziej – Dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Brzozowie, Antoni Gromala – Wójt Gminy Nozdrzec, Lidia Bezeg-Wesołowska – była Dyrektor Wojewódzkiego Zespołu Pomocy Społecznej w Krośnie, Mariola Zajdel-Ostrowska – Dyrektor Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej w Rzeszowie, Dyrektorzy Domów Pomocy Społecznej z regionu, Gminnych Ośrodków Pomocy Społecznej, pracownicy DPS-u na czele z Dyrektorem Edwardem Mroziakiem, mieszkańcy DPS-u. Uroczystą mszę świętą koncelebrowali księża Franciszek Goch i Tomasz Zięba.

/ źródło : www.powiatbrzozow.pl /